Choinka programisty Ruby
Czy programiści Ruby 💎 programują swoje choinki 🎄 święteczne?
Po usłyszeniu tematu game jamu zorganizowaliśmy w zespole burzę mózgów, aby wymienić się pomysłami. Jedno słowo - Transmission - a dawało tyle różnych znaczeń i skojarzeń. Można to rozumieć jako transmisja, przekazywanie (danych, informacji). Poszliśmy w tym kierunku i dotarliśmy do echolokacji i sonaru. Tak oto powstał pomysł na grę Can’t sea.
Can’t Sea to prosta gra jednoosobowa. Nazwa gry jest grą słów. Czytając “Can’t see” mamy na myśli polskie “Nie widzę” lub “Nie potrafię / Nie mogę widzieć”. Do słowa “see” (widzieć) podobne w brzmieniu jest słowo “sea”, które oznacza “morze”. Stąd cała fabuła gry odbywa się w środowisku morskim. Bohaterem gry jest młody naukowiec, który postanowił zgłębić tajemnice morskich jaskiń. Porusza się w batyskafie i wpływa do niezbadanej dotąd jaskini. Na jego nieszczęście, tuż po wpłynięciu, strop nad wejściem zawala się. Nie pozostaje mu nic innego jak płynąć dalej, wgłąb jaskini, gdzie mogą czyhać na niego nieznane dotąd stworzenia. Celem gry jest przeprowadzenie naszego batyskafu przez szereg korytarzy, aż do bezpiecznego wyjścia na powierzchnię. Dodamy tylko, że batyskaf wyposażony jest w lampę kierunkową. Jednak podmorskie stworzenia nie są przyzwyczajone do światła. Traktują obiekt, który emituje światło jak potencjalną przekąskę. Dlatego w tych najciemniejszych zakamarkach warto używać sonaru zamiast światła.
Na platformie Global Game Jam znajdziecie stronę naszej gry, która powstała na Global Game Jam 2018 w Cieszynie.
Nie będziemy opowiadać jak budowaliśmy tą grę, ale krótko opiszemy aspekty techniczne. Gra powstała w oparciu o silnik Unity. Graficy zajęli się częścią wizualną i całą otoczką wizerunkową gry. Zrobili to bardzo profesjonalnie.
My, jako programiści, skupiliśmy się na funkcjonalnościach gry. Potrzebne były m.in. takie elementy jak:
Podczas tego game jamu pozostałe zespoły w Cieszynie również zbudowały gry. Nie jesteśmy w stanie przypomnieć sobie wszystkiego ze szczegółami. Wprowadzimy Was tylko w temat. O szczegóły pytajcie bezpośrednio autorów prac.
Czy kosmici oglądają telewizję? A co jeśli są w stanie odbierać nasz sygnał telewizyjny z ziemi? Na pewno zgodzicie się, że nie wszystkie programy TV są warte polecenia. Podobnie myślą obce cywilizacje. Podczas rozgrywki w grze “CensorSHIP ship” wcielicie się w obcego na “statku cenzury”. Gra polega właśnie na cenzurowaniu niektórych transmisji z Ziemi, tak aby nadawały się dla różnych obcych kultur. Ściągnijcie grę ze strony i spróbujcie swoich sił.
“Former Deformer” to kooperacyjna gra dla dwóch osób. Cała rozgrywka odbywa się w starożytnych ruinach Azteków. Gra posiada różne zagadki. Mimo iż gracze nie spotykają się bezpośrednio na planszy to są miejsca gdzie mogą przesyłać (transmitować) między sobą przedmioty. Celem gry jest taki rodzaj współpracy i komunikacji, który pozwoli im wspólnie wydostać się z ruin. Tutaj znajdziecie więcej screenów z gry.
Jest to dwuosobowa gra, gdzie gracze wcielają się w silnik i filtr wylotowy samochodu. Zadaniem jednego gracza jest uruchomienie silnika z jednoczesnym wydzielaniem spalin. Drugi gracz odpowiedzialny jest za oczyszczanie tych spalin. Grą steruje się przy pomocy gamepadów. Zgadujemy, że “Pew Pew Pew” to odgłosy uruchomionego samochodu i polskim odpowiednikiem byłoby “brum, brum, brum”. Na stronie gry można znaleźć zarówno źródła jak i skompilowaną wersję.
Pełna nazwa gry to “Phantasmagoric Space Travel Project ~Unintelligible Transmissions of Physical Forces~”, czyli Fantasmagoryczna podróż kosmiczna - Niezrozumiałe transmisje sił fizycznych. Przyznajemy, że to najdłuższa nazwa gry z jaką się do tej pory zetknęliśmy. Gra polega na sterowaniu satelitą, który tak naprawdę jest szaro-niebieską dziewczynką. Na stronie projektu można poszukać dodatkowych informacji.
“What?” to zabawna gra polegająca na tym, że należy rozszyfrować wiadomość początkową znając tylko wiadomość końcową. Nazwa gry nawiązuje do sytuacji, w której osoba słuchająca nie dosłyszała czegoś i odruchowo zapytała ze zdziwieniem “Co?”. Zasady tej gry są trochę podobne do zabawy w kryptografię, ale bez liter alfabetu, a używając tylko figur geometrycznych i czarno-białych kolorów. Każda z animowanych postaci wprowadza unikalne zmiany w treści wiadomości. Użycie figur zamiast liter sprawia, że w grę można zagrać niezależnie od wieku gracza i znajomości języka. Niestety nie znaleźliśmy strony źródłowej, ale nagraliśmy krótki filmik podczas gry.
W tym roku również wybieramy się na “Global Game Jam” do Cieszyna. Was również zachęcamy do udziału. Wierzymy, że wspólnie z grafikami, muzykami i innymi programistami uda nam się zbudować wspaniałe gry. Bądźcie cierpliwi, a na pewno przygotujemy artykuł o tegorocznej edycji GGJ w Cieszynie.
Spodobało Ci się? Napisz nam o tym i czytaj nas regularnie. Możesz również podzielić się tym artykułem z innymi (Facebook, Twitter). Będzie nam niezmiernie miło.
Zostaw komentarz